Bezmiar

Coraz bardziej przekonuję się o bezmiarze świństw Pana Kotońskiego. Dzisiaj zajmiemy się dalszym ciągiem historii opisanej pod tym linkiem:

Cytaty:

Pan Marek Kotoński, gdzieś w Internecie

Ze starych czasów znaleźli mu, jak hejtował blogerkę która prowadziła bloga o nazwie bodajże „nimfomanka”. Nie znalazłem tego bloga, ale starsi czytelnicy pamiętają – krytyka cały czas, i to do tego stopnia, że ta dziewczyna zrobiła o nim artykuł gdzie podała wszystkie jego dane. Nie podał jej do sądu, więc już wtedy musiał mieć sporo na sumieniu. Ona też miała serdecznie dość agresywnego natręta.”

Fakty:

Próbowałem znaleźć ten hejt, pytałem, pukałem do różnych drzwi, a nawet otrzymałem duże fragmenty wspomnianego bloga (który wcale się tak nie nazywał) i nic to nie dało. Z łatwością znajdowałem w tych fragmentach wpisy, które były bardzo napastliwe, ale nie dotyczyło to wpisów Blogera. W jego wpisach nie było ani słowa obraźliwego (niespodzianka?). Był trochę upierdliwy, ale na tle to się bardziej pozytywnie wyróżniał. I to raczej jego atakowano. Ciekawe, że ostatni wpis Blogera był w 2009 roku, na dwa lata przed ostatnim wpisem tego internetowego tworu. Słaba ta agresja i nie wiem co takiego mieliby pamiętać starsi czytelnicy, skoro sam Pan Kotoński musi wymyślać kłamstwa na ten temat. Jeszcze raz. To był 2009 rok! Tak, dobrze liczycie, już dwunasty rok mija od kiedy Bloger przestał komentować blog, którego dzisiaj nie ma. Ale Pan Kotoński pamięta, nie wie nic, ale pamięta. To jest jednak najmniej ważne.

Pan Kotoński ma to do siebie, że kreuje równoległą rzeczywistość. Kiedy prawda nie pasuje do oryginału to dopisuje od siebie dla siebie wygodne rzeczy. Później usiłuje z tego coś sklecić. I tak było z rzekomą „Panią Rudnicką”. Tak, znowu dobrze przeczytaliście. Pan Kotoński tak uwierzył we własną wersję, że uznał ją za prawdziwą nie widząc treści (do czego się zresztą przyznał – „Nie znalazłem tego bloga”) i pociągnął to dalej jako rzekomą matka dawno zapomnianej blogerki.

Trzeba też wiedzieć, że nie skończyło się na donosach do koleżanek, a „Pani Rudnicka” postanowiła zawiadomić Policję o domniemanych czynach Blogera wmawiając mu doprowadzenie jej córki do… samobójstwa. Bloger przyszedł więc w sierpniu do asp. S., wytłumaczył jak było i sprawa się zakończyła.

A czemu oskarżam o to Pana Kotońskiego?

Najpierw rysunek pierwszy:

Przedstawia on skan maila przysłanego mi w sprawie z lipca. Proszę zwrócić uwagę na zakreślone adresy. Tu niestety musicie mi uwierzyć na słowo, ponieważ nie chciałem ujawniać żadnych danych osobowych. Dla spokoju sumienia można się skupić na słowach „laz…@zim…” „jola”, „ib.interia” oraz zapamiętać kolejność poszczególnych adresów. Oryginał mają wybrane osoby i mogą potwierdzić.

A teraz rysunek 2.

Jest to dokument, który Pan Kotoński złożył w pewnej już zakończonej sprawie numer II K 418/20. Z oryginalną formą także zapoznały się konkretne osoby. Powtórzę raz jeszcze. Pan Kotoński złożył ten „dokument” w sądzie i jest on w aktach.

Co jest charakterystycznego w tym „dokumencie”?

Po pierwsze to, że jest on nieprzyzwoicie stary i po angielsku. Zadałem sobie maleńki trud i w ciągu kilku sekund wyszukałem aktualny skład tej komórki. Potem okazało się, że na tej kartce są osoby, które nie żyją (!). Ustaliłem potem, że ten skład osobowy pochodził chyba z 2007 roku! Był sprzed 15 lat! Pochodził od Pana Kotońskiego, więc czyżby już wtedy chciał on wysyłać donosy na Blogera?

Okazuje się, że wymienione w nim adresy mailowe są identyczne jak w mailu przesłanym koleżance Blogera. To są te same, stare, nieaktualne zapewne od wielu lat, adresy mailowe jego dawnych współpracowników.

Skąd „Pani Rudnicka” miała akurat ten zestaw adresów, którego nawet nie sposób dzisiaj odtworzyć? Nie ma jak, bo strona oficjalna instytucji państwowej jest wciąż aktualizowana. Skąd więc ta zbieżność donosu „Pani Rudnickiej” z dokumentem, który Pan Kotoński dołączył do akt sądowych? Przecież wystarczyło wejść na stronę internetową, żeby poznać aktualne adresy, jeśli już chciało się słać donosy.  

Co za dziwne rzeczy się dzieją wokół Pana Kotońskiego. Same przypadki. Tu publicznie na jego stronach pojawiają się adresy fizyczne, tam dokumenty medyczne. I jeszcze koledze od czołgów – Analcondzie „udało się włamać na komputer” nikogo innego, tylko Blogera. A wszystkie te przypadki takie kompletnie bezsensowne.

Wnioski:

Każda osoba, która wysłała mail do Blogera (bo przecież jeszcze po drodze były groźby), do jego koleżanek oraz na Policję korzystała z „bazy danych adresów mailowych”, które do rozprawy dołączył Pan Kotoński. A po co „kobieta stojąca nad grobem” miałaby zgłaszać się po taką akurat bazę do Pana Kotońskiego, skoro w Internecie ma wszystko?

I tak to wszystko wskazuje na to, że to sprawka Pana Kotońskiego. Przecież to on ubzdurał sobie krzywdy jakiejś blogerki, której nawet nie czytał. To on posiadał adresy mailowe, na które wysłano donosy. Stare, nieaktualne, sprzed 15 lat. Jako jedyny! I jest na to dowód, bo dokument to potwierdzający został złożony w sądzie przez niego.

Jak się dowiedziałem, Policja już została zawiadomiona o fałszywym zgłoszeniu przestępstwa. Ponieważ jednak zasięg krzywd jest żaden to (według mnie) ten przypadek może stanowić jedynie dodatek do rosnącej sterty zarzutów na Pana Kotońskiego. Jak się dowiedziałem, Bloger wciąż ma nadzieję, że Pan Kotoński go pozwie. Wtedy sytuacja z fałszywą „Panią Rudnicką” będzie pasowała jak ulał.

Na razie ten przypadek jest jednak idealny dla wszystkich, którzy są ciągani przez Pana Kotońskiego po sądach. Pokazuje bezmiar jego skurw…ństwa, stalkerskie ciągoty, wysyłanie donosów, zbieranie danych i trzymanie ich nawet przez kilkanaście lat.

Czy tak postępuje normalny człowiek czy też ogarnięty obsesją zakompleksiony szkodnik?

181 uwag do wpisu “Bezmiar

    1. Swoją drogą bardzo ciekawi mnie dlaczego MK tak dystansuje się od Analcondy. Czyżby wiedział, że jego samcze mądrości trafiły na zbyt podatny i niezdolny do analizy grunt, który może być odpowiedzialny za jakąś tragedię w przyszłości?

      Polubione przez 2 ludzi

  1. Witam. Wreszcie po 2 latach słuchania Pana Marka i historii o hejterach postanowiłem wejść na legendarne już karnistrowo. Niestety nie jestem za żadną ze stron. Lubię posłuchać Pana Marka, ale też nie zgadzam się z tym co mówi w 100, ani nawet w 70%. Wie ktoś może co się dzieje z Panem Pumą i na kiedy planuje jakiś film, bo trochę tęskno. Pozdrawiam 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. Pana Pumy szuka małek dlatego ten uciekł do lasu xD
      A rak serio to cholera wie. Bo jest uch dwóch, lektor i jakiś typ piszący scenariusze nieznany z głosu były stajenny. Tak coś słyszałem.

      Polubione przez 2 ludzi

    2. Pumy nie ma.
      Jest Ryś. A właściwie to Ryszard!

      Idą sobie dróżką trzej przyjaciele: miś, łoś i ryś. Ten pierwszy oznajmia:
      – Wku*wia mnie to „ś” na końcu. Takie „ś” jest pedalskie, ciotowate i w ogóle!… Od dzisiaj koniec z misiem. Jestem Niedźwiedź! Bo powiadam wam:
      – Kto ma „ś” na końcu, ten fujara i gej. Amen. Łoś zorientowawszy się w beznadziei sytuacji, bo wszak łoś to łoś i nic nie poradzisz, w panice szarpie za ramię Rysia:
      – Ej, ku*wa, powiedz coś, Ryś. Przecież my nie geje, prawda?! No powiedz coś…Ryś!…
      Na to ryś dostojnie:
      – Ryszard, pedale, Ryszard…

      Polubione przez 4 ludzi

    3. Serdecznie witam i pozdrawiam.

      Niestety- skoro już tu wszedłeś to przez Wybitnego Eseistę zostajesz automatycznie zaliczony do grona „hejterów, stalkerów i morderców”… Przykro mi.

      Ja akurat nie zgadzam się z Poddaszanym Bajkopisarzem w 99% jego wypowiedzi i uważam, że nawet gdy śpi zdaża mu się kłamać, ale akurat to moja opinia… Też lubię go czasem posłuchać, ale z powodów czysto prześmiewczych. Tak- mam dość… nietypowe poczucie humoru.

      Co do Pana Pumy- raczej nikt nie wie kiedy ukaże się jego nowy film… Osobiście mam nadzieję na jakieś podsumowanie kończących się rozpraw sądowych, lecz czy się doczekam- nie mam pojęcia.

      Polecam natomiast bardzo merytoryczne wpisy zamieszczane tu na blogu, oraz inne kanały polemizujące oraz prostujące kłamstwa, półprawdy i niedomówienia.

      Polubione przez 1 osoba

  2. Myślałem że Trener Miker Okiński, Sefjny.pl itd.
    Ebe ebe.

    A Tu cyk:

    Jest jeszcze lepszy. Trener Raubo.
    Okiński to dosłownie bije w trakcie walki swoich „zawodników”.
    Ten leje ich już nawet podczas treningu.

    tu Trener Mirek:

    Polubione przez 1 osoba

  3. A tu taka kobieca wersja pisarza 🙂

    Ex-zakonnica, ma poglądy trochę zbliżone do poglądów pisarza, ale ona jest taka mega-delikatna 😉

    Polubienie

    1. O.o

      To jest serio niesamowite- jeden rak zdycha i dogorywa w samotności opuszczony przez nawet osoby mu nie do końca przychylne, wyrasta drugi…

      Co z tymi ludźmi jest nie tak???

      Polubione przez 1 osoba

    2. @Desmond ja myślę, że to nie rak, raczej chyba specyfika usług couchingowych jest taka, że wciska bzdury. Ale mimo wszystko ją lubię, choć nie oglądam zbyt często właśnie z tego powodu. Nie jestem dobrym odbiorcom dla takich twórców.

      Polubione przez 1 osoba

    3. „jestem dobrym odbiorcom”
      Kim, czym? odbiorcą. Odbiorcom to liczba mnoga komu,czemu?
      A po za tym jakie konkretnie macie zarzuty bo nie widzę tutaj żadnych większych bzdur.

      Polubienie

    4. „Santosiu, ty przepraszasz za jeden błONd? To co ja mam powiedzieć…. xD”

      xD
      Jestem osobą bardzo niedoskonałą i prawdę mówiąc, jestem beztalenciem w wielu dziedzinach. Stale próbuję się rozwijać ale popełniam błędy, przyjmuję do siebie krytykę ale „szczam ciepłym moczem” na motywację osób, którzy mnie krytykują 😉

      Polubione przez 1 osoba

    5. Dobrze, częściowo, bo widać, że ma intuicję, pokazuje, że są wartości, które warto cenić i które warto pielęgnować choćby po to, by zachować szacunek dla siebie.
      Reszta to naiwność. Jakbym słuchała opowieści osoby, która z okresu zabawy lalkami, przeskoczyła w świat osoby dorosłej z pominięciem okresu dojrzewania.

      Polubione przez 1 osoba

    6. Kompletnie niestrawna kobieta. W dodatku zmanierowana. Mam wrażenie, że sama siebie nie rozumie.
      Dawno tak nawiedzonej osoby nie słyszałam.

      Polubienie

    7. „Bramborowy ma aspiracje do bycia głównym kredkowym od przecinków na blogu”
      Żadne takie, po prostu nie zauważyliście że to jest standardowy błąd Czerwonego pantoflarza z Grudziądza.

      Polubione przez 1 osoba

    1. Piękny płacz i śmiech przez łzy. „Prądy nieśmiałości”, stres… Niby dlaczego? Przecież tyle piał, że sprawy to formalność i wszyscy „muszą się ukożyć” przed nim… Co to się stanęło? Ojejku jej…

      I pani niania też słabuje… Co jakoś nie wpływa na jakość wykonywanych przez nią usług domniemywam… Tak, wybitna musi być to specjalistka w swej dziedzinie…

      Co do samej audycji- już od początku słychać co to za typ… W śmieszną historię z Seicento wierzę jak w fundusz emerytalny oparty na dogecoinach… Sam często bywałem na strzelnicach, strzelam kiepsko jednak xDD. Uważam, że to fajne i ciekawe hobby. Ale nigdy nawet się nie zastanawiałem nad zrobieniem sobie „papierów”. Bo- nie jest mi broń potrzebna. Mieszkam w bezpiecznym miejscu, nie mam paranoi, nie kest mi to potrzebne. Ba! Każdy normalny posiadacz broni unika szerokiego mówie ia że ją posiada- z prostego powodu. Mianowicie- jest to pokusa właśnie do kradzieży… O bzdurach wygadywanych o przekroczeniu obrony własnej nie chce mi się nawet pisać…

      On serio nie ma bladego pojęcia o czym gada… O modernistycznej wojnie chyba nawet nie słyszał… Kaleczenie rosyjskiego… O oblężeniu Stalingradu, to bladego pojęcia nie posiada… Co to jest za typ, to ja nawet nie… xDDD Bardzo żałuję, że kanał hihisteria upadł, leży i kwiczy… Takie perełki jakich się tam spodziewałem przepadły…

      Polubione przez 2 ludzi

    2. Słuchałam. Witki opadły. On nawet nie wie jakie jego znajomi zrobiliby spustoszenie. Szkoda słów. Kończę materiał to zobaczycie.
      Wrzucę na YT choć są tacy, którzy mi doradzają zamknięcie japy. Nic to. Interes publiczny niweluje różne artykuły z kodeksów.
      Najwyżej odnowię kontakt z pewną prawniczką.
      A Mk niech nie ściemnia bo słyszałam, że pani doktor jest bardzo żwawa, nawet ubrana na 20 lat młodziej, że wcale choroby nie widać i nie słychać. Podobno babka jak na swój wiek bardzo żywotna i groźna. To co tu MK za ofiarę z niej robi? Prędzej ona jego by uratowała niż on ją.
      Karta ofiary to już jest tak złachana, że aż rogi pozaginane. Nie się już MK nie wygłupia z tymi zawałami.

      Polubione przez 2 ludzi

    3. Już pal licho tych jego „znajomych” z bronią. On sam kilka minut wcześniej gada bzdury o sobie i swoim wyimaginowanym zdarzeniu na drodze- no kto by o zdrowych zmysłach takiej osobie dał do ręki pistolet? I on to mówi od tak- po prostu… No dzbanizm w czystej postaci. Już nawet nie trzeba samemu szukać po innych audycjach co wygaduje o sobie- sam w tej jednej się zaorał…

      Polubienie

  4. Włodzimierz to wyjątkowy tłuk muszę wam powiedzieć, koleś się włóczy po sądach z cottonem i wszędzie dalej groźby wypisuje, km miał racje, koleś do przyszłowiowego „odstrzału” brudnej roboty – naiwniak xdDDDD hahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhahahahahahahahaahhaha

    Polubienie

  5. znowu nie wziałeś leków i znowu wszędzi widzisz marki?
    Nie wyzywaj mnie od pedałów bo nawet nie wiesz kim jestem, ja natomiat widziałem u BigWolfa na kanale twoje ogłoszenie które zamieścił Gej Edward, co chcesz przykryć tym ADRIANKU?

    Polubione przez 1 osoba

  6. „Szacun” Jarzyna że jednak czasem coś Jarzysz, bo to gorsze od gangu Olsena było, jeden kasuje posty drugi wkleja – miałem dziękować Włodzimierzowi za przysługję skopiowania, ale niestety wykazałeś się resztą rozumu i skasowałeś drania xD Adrian – dzięki że próbowałeś ratować moje wpisy.

    Polubione przez 1 osoba

  7. Oho zaczyna się marudzenie, że sądy złe, to co jednak macie coś na MK czy nie macie? Niech zgadnę – w ciągu najbliższych 3 lat nie zostanie skazany nawet jednym wyrokiem – bo niby za co?
    Zakład?
    Przegrywacie z MK na całej linii – nie macie na niego NIC. A ON na was dużo w dodatku wchodzę sobie pod filmik kozicy z ciekawości co tam nowego spłodziła, patrzę i nie wierzę: Długowłosy wojownik vel stalowa pięść grozi piszę o jakiejś krwi, nawet jego bracia hejterzy już mu delikatnie zwracają uwagę a ten dalej nic, jaki to jest oporny na wiedzę osobnik to szkoda słów.
    To zasłanianie się afektem i pseudo odpowiedzią na coś tam ble ble brzmi tak samo wiarygodnie jak opowieści o 300 laskach w kawalierce.
    Nie powienienem nawet tego pisać powinienem poklepać po pleckach niczym reszta jego tutejszych „kolegów”
    Chłopie przeciwnik rozgrywa cie jak kukiełkę jak widzę takie groźby i bluzgi to od razu widzę szyderdczy uśmiech na twarzy twojego oponenta. Ty robisz dokładnie to czego on chce niczym jego kukiełka czyli triggerujesz się jak na przycisk.

    Polubienie

  8. Jak tam wasza wielka nadzieja lwia grzywa? HAHHAHAH
    Gratuluje naiwności i głupoty wpłacającym pieniądze na prawników, goście się pewnie za plecami dogadali ważne żeby gawiedź jutubowa miała o czym gdakać.
    To co jednak znowu wyroki będą tylko w jedną stronę i nici ze skazań MK?
    HEHEHEHEH:))
    Nawet jakby miało to trwać 3 lata to koleś zawinął kasę i jest winny fanom jakąś aktualizację a ten nic olał ciepłym moczem.
    Fajne macie te autorytety.

    Polubienie

  9. „Ludzie listy piszą” a raczej komentarze pod filmem.
    I tak mnie naszło – myślę, że Awięc albo zawarł ugodę, albo jednak ściemnił. Wszystko wszystkim, ale w tak dalekie terminy pierwszej rozprawy nie chce mi się wierzyć. Nawet w stolicy. To będzie już jakieś półtora roku.
    Niby MK coś mówił, że będzie musiał jechać do Warszawy, mrugajac do widzów, ale żeby tak sprawa utknęła?

    Polubione przez 3 ludzi

    1. Jeśli tak to tak…
      Czyli bardzo słabo … zbierał na livach kasę na mecenasa itd. Sam tam płaciłem .. Natomiast , spokojnie … Janusz zapewne wie co tam się dzieje ..
      1.5 roku zdecydowanie za długo

      Polubienie

    2. No ciekawe co tam się dzieje. Ale tak patrzę i widzę, że zamiast filmu o jasnowidzach powstał nowy kanał założony z Lakarnumem. Na ten film o jasnowidzach też zbierał. Rozumiem – pandemią, ale na spotkania z fanami się wybierał. I nawet nic nie tłumaczy. Bardzo mi jest przykro bo go lubię.

      Polubione przez 1 osoba

    3. No jakby nie kombinować to trochę za długo to trwa. A czy dowiemy się jak to się skończy to nie wiem.
      Uniwersum zaczyna się robić bardzo tajemnicze i skryte, ale przez to nudnawe. Pan Kotoński udaje, że jest fajnie, Pan Piękny i Bogaty nie pisze już prześmiewczych komentarzy (co się stało, że humorek zgasł, czekamy), a trolle zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
      I nastał spokój. Dla Pana Kotońskiego to szkoda tylko, że za bycie leniem to mało kto płaci. Na prezenty dla rodziców i kuriera może nie wystarczyć i znowu trzeba będzie pożyczać.

      Polubione przez 3 ludzi

    4. Ja z wawy, na przełomie 2015/2016 czekałam na pierwszą rozprawę, oczywiście w innej sprawie, rok. także jestem w stanie uwierzyć, zwłaszcza, że m. in. pandemia.
      ew. może dał Dominikowi, 20,40 czy 50 tyś żeby mieć spokój, tak jak to niby proponował w jakimś lajwie Januszowi..

      Polubione przez 1 osoba

    5. A co Ty z tym prawnikiem z Bydgoszczy? To ani Grudziądz ani Leżajsk, więc po co z takiego miejsca brać? Niby niedaleko z Bydgoszczy do Grudziądza, ale MK mieszka 500 km dalej.

      Polubienie

    6. Niestety Awiec jest znany z wielu zapowiedzi, których nie dotrzymuje. Jest też mało stabilny w kwestii swoich deklaracji.

      Aczkolwiek, sam mocno kiedyś powątpiewałem w prawdziwość jego pozwu, a Janusz przekonywał żeby być cierpliwym. Jeżeli teraz też tak mówi, to myślę że jeszcze coś tu ujrzymy 🙂
      Pytanie tylko czy Awiec dopełni obietnicę jawności. Szczerze mówiąc, nie jest on dla mnie do końca wiarygodny, więc bym się nie napalał na jakieś igrzyska. Mareczek też się do niczego nie przyzna

      I też pamiętam o zbieraniu na film o Jackowskim. Nie dziwi mnie to w ogóle.
      Moim zdaniem Awiec prywatnie nie jest do końca takim fajnym chłopakiem na jakiego się wydaje. Do tego jest podatny na humorki. Już nie oglądam jego streamów, ale kiedyś gdy zajmował się głównie commentary, to na wielu streamach zachowywał się niefajnie wobec różnych ludzi. Wyszło wtedy że czuje się zbyt pewnie z uwagi na liczbę fanów, więc może przesadzać i nawet bez racji kogoś besztać. Jak się zjawiły problemy to znikał. Może jest kruchy jak Gargamel?
      Skasował też tyle filmów, że każdy kto ogląda go od początku, ma mętlik o co właściwie mu chodzi na tym YouTube? Może mu nie pasuje taka sława.
      Szkoda, bo takiej jakości to jednak ciężko znaleźć gdzie indziej. Filmy o Olfaktorii, Samcu czy biednych ludziach to top.

      Polubienie

    7. Z tym Jackowskim to rozumiałam do czasu. Bo to akurat zbiegło się z pierwszą odsłoną covidu. Lockdowny i te sprawy.
      Ale skoro teraz ma czas rozkręcać nowy kanał?
      Ja czasami oglądam ale już nie tak, że obowiązkowo. Szkoda, tak jak mówisz, miał markę. Teraz ją roztrwoni na pierdoły.

      Polubienie

    8. Lakarnum to samo. Miał naprawdę fajny kanał, a od długiego czasu to straszny crap.
      Z ich wszystkich tylko Spysinski pozostał wierny widzom, co jest zabawne w sumie. Parcie na szkło jednak jest potrzebne.

      Polubienie

    9. Widzę, że czytasz tylko to co Ci pasuje. Po tym pisaliśmy już, że nam osoby z Warszawy powiedziały, że to norma rok czy półtora do pierwszej rozprawy. Tak więc nie trafiłeś.
      A poza tym – chyba go już nie potrzebujemy. Odkąd pan od spanieli nie dostarcza danych z bazy PESEL, a pieniądzy niektorzy nie mają bo przejażdżki kosztują, to my już nic nie musimy robić. Ktoś się sam ugotował. A jeszcze przyprawy sypie sobie na łeb do garnka.

      Polubienie

    10. Dla mnie ten chłopaczek jest ròwnie śliski jak guru smutnych koniobijcòw. Tylko target ma przeciwny i znacznie lepszy „pijar” od strychonauty.

      Polubione przez 3 ludzi

    11. Spysiu jest konformistą. I tyle. Jak już wiem to, że nie tknie polityki choćby jutro rząd kazał nam z gołym tyłkiem chodzić, to wiem to i spoko.
      Przynajmniej wiem jaki jest bo tego nie kryje.

      Polubione przez 1 osoba

    12. „Jak już wiem to, że nie tknie polityki choćby jutro rząd kazał nam z gołym tyłkiem chodzić, to wiem to i spoko”
      I całe szczęście dla niego, że tego nie robi. Awięc w swoim przypadku pokazał tanie sztuczki manipulacyjne. W zakresie polityki porusza tylko tematy wygodne dla siebie, taki synek co to z nikim nie trzyma, a kącikiem ust uśmiecha do konkretnych parchów, tfu na niego

      Polubione przez 1 osoba

    13. Chodzi Ci o Żydów? Bo słyszałam, że to agent niemiecki. Albo holenderski. Albo reptyliański. Ale bez jaj – chodzi Ci o Żydów?

      Polubienie

    14. „A co Ty z tym prawnikiem z Bydgoszczy? To ani Grudziądz ani Leżajsk, więc po co z takiego miejsca brać? Niby niedaleko z Bydgoszczy do Grudziądza, ale MK mieszka 500 km dalej”

      Pajac od współautorki poradników ma tam pewnie jakiegoś głupka prawnika, a zasadniczo jego dominującą żona. No i stąd się wziął prawnik z Bydgoszczy. Julek king wie co mówi.

      Polubienie

    15. Nie, chodzi mi o odcinek z Kukizem

      „Nie bronie tvnu, bo maja kiepskie seriale” po czym gada o polityce
      „Nie wyobrazam sobie powtorzenia wyborow, bo wyborca pomylil sie w glosowaniu” ale nie uwzglednia, ze wybory sa z zalozenia tajne w porownaniu do glosowania w parlamencie, albo ze PO rowniez robi podobne cyrki w samorzadach
      „Mlodzi artysci sprzeciwiajacy sie wladzy” po czym pokazuje baranow spod szyldu „***** ***”, gdzie sam „ruch osmiu gwiazdek” jest wytworem socjotechniki. Czekam na jakis mily odcinek, gdzie zamiast punktowac pisiorow wreszcie skomentuje poczynania drugiej strony sceny politycznej. Proponuje zaczac od sytuacji na granicy z Bialorusia, chetnie zobacze jego obiektywizm i bezstronnosc. Dominiczek widzi wady jednej strony kompletnie pomijajac druga

      Polubione przez 1 osoba

    16. Akurat tu Dominikowi trzeba wrócić, że krytykuje też drugą stronę. Chyba w materiale o tym przygłupie Kapeli.
      Ale obrona TVN to dla mnie głupota. Nie chodzi o poglądy, tylko kogo z młodzieży to obchodzi jakieś TVN? Myślę że poza krytyką władzy nie miało to sensu.

      A ja telewizje mam ogólnie w dupie. Gazety też, bo słyszałem że jakaś też o coś płacze. Kiedyś naocznie się przekonałem jak takie medium potrafi ohydnie kłamać i kreować aferę z niczego. W dupie mieli niszczenie niewinnego człowieka i nagonki a teraz płaczą, że „łe łe wolne media!”.
      Wolę szybkie i akuratne 🙂

      Polubienie

    17. „I tak mnie naszło – myślę, że Awięc albo zawarł ugodę, albo jednak ściemnił. „
      Gdyby zawarł ugodę, to ze strony pisarza zniknął by artykuł dotyczący Dominika (z jego zdjęciem toples, swastyką, kowadłem i młotem itd).

      W Warszawie rzeczywiście sprawy tak długo się procedują. Moja koleżanka czekała 1.5 roku na wyznaczenie terminu pierwszej rozprawy rozwodowej…. Cały rozwód (zakończony mediacjami) trwał dwa lata.
      ps. a z innej strony, jej mąż zamontował jej gps, zamontował podsłuchy w domu, chciał mieć na nią „haki”. Ciekawe, gdzie on wyczytał takie porady ;)))

      Polubione przez 2 ludzi

    18. „To zależy. Ale skoro nie chodziło o plucie na nich, to temat zostawmy.”
      A to dlaczego? To jakaś uprzywilejowana kasta? Po za tym to Ty tutaj plujesz wiążąc parchów z żydami. Masz ku temu jakiś powód?

      Polubienie

    19. O co Ci chodzi? Parch od dawna jest synonimem Żyda. Oczywiście w odpowiednich kręgach. Nie ja to wymyśliłam. Chcesz się kłócić? To może wyskocz do Włosia. Mnie takie rozróby tutaj nie kręcą.

      Polubione przez 2 ludzi

    20. Yyy… ja sie nie bende kucić bo leń ze mnie… od biedy moge na kogoś naszurać jak mi ktoś przyklei foliowy czepek i bendxie śmiesznie a potem jak poszuramy to wrócimy do codzienności .
      Aha i nie kszyczeć mi na kuzke bo… bo nie. Bo bende miałczeć bo jestę klakierę.
      A rzydzi to reptilianie i masoni bo tak muwi Pan Małek

      Polubione przez 1 osoba

    21. Mieszkając w mieście gdzie co roku zjeżdżają się ortodoksyjni Żydzi i całe miasto żyje wtedy pod nich i kosi szmal. 😉

      Polubione przez 2 ludzi

  10. Jak zwykle, kasztaniarz poddasznik nie przewidział faktu, że członkowie rady/ grono/ cokolwiek to jest na skrinie – nie będą żyli wiecznie i skład, który jest stały na dany okres czasu, nie tylko zmieni się z czasem, ale co gorsza dla leżajskiego stratega – pozwoli niejako cofnąć się w czasie i ustalić ramy czasowe/ okres działania ów zgromadzenia.

    Pewnie wydawało mu się, że do czasu gdy ktoś połączy kropki i pozna się na jego stalkerskich zapędach, to krytycy, udupieni sprefabrykowanymi dowodami będą już dawno mieli pozamykane „mordercze, bandyckie gęby” a on będzie mógł sypać danymi osobowymi według własnego uznania.

    Minęło kilkanaście lat, nie dość, że jego metody nie uległy zmianie, to nie osiągnął on ŻADNYCH wymiernych korzyści, a co gorsza, zebrało się na tyle ludzi, gotowych kopać coraz głębiej i łączyć wszystko w całość, że na jego miejscu zapadłbym się pod ziemię i udawał, że nie istnieję. Wszystko to przypomina do złudzenia jeden z aksjomatów teorii chaosu – gdzie fakty, z początku i z pozoru nieistotne, wraz z pojawieniem się nowych i wraz z upływem czasu, zaczynają łączyć się w logiczną całość. Generalnie podwaliną tejże teorii, że chaos i porządek, wcale nie leżą na przeciwległych sobie krańcach.

    Albo po chłopskiemu – to, że mk to zawodowy stalker, prawie każdy widzi. Nieważne ile by ciekawych faktów wypłynęło, one tylko potwierdzają tezę.

    Ale wszyscy wiemy, że to się nie stanie. mk będzie mataczył, kłamał, manipulował, przeinaczał, ukrywał prawdę i tak dalej, do samego końca.

    Swojego lub krytyków.

    Polubione przez 4 ludzi

  11. A czemu to Mama Kozy się nie reklamuje z kolejnym nagraniem?

    Pan Kotoński ma dziwne skłonności. Polegają one na szukaniu haków na innych. Dokładnie to samo zarzuca swoim krytykom, ale za bardzo nie potrafi podać przykładu prześladowania i donosów kierowanych w stronę swoich zwolenników.
    Za to w drugą stroną zaobserwować można ciekawy schemat.
    W wersji anonimowej najpierw mamy podchody osobników jak Greg Greg lub CaramelCow (kto ich dzisiaj jeszcze pamięta). Prośby o przejście na priv, komplementy i inne podobne zachowania.
    Gdybyś ktoś jakimś cudem chciał się ujawnić to nagle wchodzą do gry różnoimienne trolle, które się czepiają pracy, pytają o sąsiadów. Żaden pozew nie chce przyjść, ale prób szantażu jest dużo.
    No chyba, że pękniesz i postanowisz skasować kanał.
    Ale kiedy nawet skasujesz to okazuje się, że na stronach Pana Kotońskiego trwa dyskusja na Twój temat. Ironizowanie, wyzywanie od brzydkich (nie ma znaczenia prawda).
    To jest schemat. Wciąż powtarzający się schemat. Taki sam, ciągnący się latami. Pan Kotoński jest w nim niewinny i czysty. Przecież on oficjalnie nikogo nie obraża, a to, że Twoje dane nagle zaczynają być jawne to nie jego wina.
    Dlatego trzeba się przed nim chronić, bo w tej nudzie życiowej pojedzie i do Szczecina, wcześniej robiąc z siebie ofiarę i czepiając się pojedynczych słów.

    Polubione przez 4 ludzi

    1. Spokojnie, wszystko możliwe.
      a i tak będzie ciekawie. Dopiero dwie sprawy za mną. Dopiero 5 godzin w mojej i półtora u Janusza gościnnie.
      Jadaczka to mój najsłabszy atut co słychać po niechlujnej i niewyrobionej niefachowej dykcji – a jednak mogę napierdalać i całe dnie. I sąd chyba nie miał zarzutów. Chyba byłem spójny heheheh.

      A Mareczek? Tylko otworzył swoją ***** mordę i już ***** wyfrunęło. Tak, bo kłamać to trzeba umieć.
      I to ****** to było twierdzenie jakoby on nigdy nie obrażał Urynipedesa, sikopijcy, i… jak to jeszcze było?
      Zaraz pewnie na mojej rozprawie powie że kwazimoda i sroma też nie obrażał xD

      Polubione przez 2 ludzi

  12. „Pan Kotoński dowiedział się, że nie należy ludzi nazywać skazanymi po wyroku pierwszej instancji. W końcu doszło też do jego uszu to, co powiedział Sędzia w Częstochowie 6 grudnia”

    Po pierwsze, jak ktoś miał czelność tak dosadnie MK to wytłumaczyć, że, aż zrozumiał? Poważnego i poważanego pisarza tak potraktować?

    Po drugie, ale to jak to, już nie będzie na każdym lajwie tego powtarzał? yyyy.

    Po trzecie, martwię się, bo wciąż nie ma relacji z rozprawy z jego strony. Fanowie nie zasłużyli? Czy ma twórczy szał i komponuje manipulacje, które lada dzień udostępni?

    Dzięki za wyjaśnienie Sławka. Teraz już rozumiem co i jak. Jak mam trochę wolnego czasu, to wkręcam się, w jego hejterskie akcje. Jest to dla mnie w pewnym sensie ciekawe zjawisko.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Niech Pan Kotoński sam opowie jak było.
      Czekamy na streama. Wątpię też, by nie powtarzał w kółko tego, co sobie kiedyś uroił. Spodziewam się dokładnie tego samego co przed ostatnim wyjazdem .

      Polubione przez 3 ludzi

    2. a mnie nazywa….. różnie, ale nawet wrzeszczał w sądzie że niby toczy sie wobec mnie postępowanie w prokuraturze – yyyy, nope, umorzyli znowu. On krzyczal że nie. Hm, może nie umorzyli bo może wzięli tym razem na tapet samego Małka i jego dzialania…..

      ale…
      za to jego wybryki poszły do prokuratury – on twierdził że nie, mimo że byl przy tym jak o tym mówili, i darl się że ja niby kłamie.

      Ludzie, ten Kotoński to jest po prostu dałn, nawet nie debil i grzbiet ale dałn, upośledzony niedojebany 40-letni CHŁOPCZYK z gównem zamiast mózgu.

      I jeszcze próbował w sądzie fałszowanymi dowodami coś rozgrywać.

      Polubione przez 1 osoba

    3. A czy sądy mają ochotę sprawdzać te fałszywe zeznania i dowody? Bo na ten moment tylko kanistrowo to robi, a Kotoński jest bezkarny.
      Sam zawsze mówił ” w tym kraju jest raj dla stalkerów”

      ” Skąd to wiem? Bo sam tak latami robię”

      Polubione przez 5 ludzi

    4. Nie mają. Dlatego trzeba być spokojnym, rozsądnym i konsekwentnym kiedy się o czymś mówi. Żadnego niepotrzebnego wodolejstwa. No i cierpliwym trzeba być przede wszystkim.

      Polubione przez 1 osoba

  13. A propos świąt – panie Marku – okna w Warszawie czekają na umycie. A może rodziców warto by było odwiedzić na dłużej niż dobę. Doba raz w roku to nie za mało? Czy to nie dziwi pani E., która myśli, że Pan szanuje swoich rodziców?
    Myślę, że raz na parę lat, mogłaby Pana zwolnić z Wigilii u siebie. Odwdzięczył by się Pan rodzicom za kompas moralny, który Panu przekazali.

    No tak, wiem, że błądzę. W końcu miłość do rodziców nie zastąpi tego co może Pan dostać u pani E.:
    1. Żarcie. Ile chcę i kiedy chcę, mogę żreć aż do porzygu i posrania. Inni umierają z głodu, ja żrę do oporu.
    2. Picie. Gdy ludzie konają z pragnienia, ja piję wodę, wódeczkę, piwko i pepsi; grzybek Tybetański, kompot. Kałdun rośnie z dobrobytu. Myję furkę wodą do oporu, nie żałuję jej.

    Polubione przez 4 ludzi

    1. Rodzice pewnie mają dość pasożyta i śliskiej *****. Nie mają i nigdy nie mieli z niego pożytku, a sponsorka? Wiadomo o jaką nagrodę chodzi xD
      mlumlumlu.

      Oj przepraszam ja tylko cytuje i parafrazuje Pana Kapcia.

      Polubione przez 1 osoba

    2. Okna niech myje schorowana matka, bo Pan Kotoński musi iść na spacer z psem i zdjęcia kota zrobić. Wciąż się dziwię, że jeszcze nie zaczął się domagać prezentu na Święta w postaci nowej kamery. Tyle ma zdjęć do zrobienia, a każde wymaga drogiego sprzętu. A on znowu musiał wydać na podróż sądową.

      Jest taka miejscowość koło Bełchatowa, najbogatsza w Polsce, bo im elektrownia płaci podatki. Nazywa się chyba Kleszczów. Tam ludzie nie płacą za wodę. A ja chciałbym kiedyś zobaczyć jak Pan Kotoński radzi sobie z rachunkami za wodę (lubi się kąpać), prąd (od rana do nocy włączony komputer), media elektroniczne (Internet kosztuje, Netflix i telewizja satelitarna też) i innymi rachunkami. Bo czynsz w Warszawie za kawalerkę to płacą chyba schorowani rodzice (bo kto niby?).

      Polubione przez 3 ludzi

    3. Myślę, że raz na parę lat, mogłaby Pana zwolnić z Wigilii u siebie. Odwdzięczył by się Pan rodzicom za kompas moralny, który Panu przekazali.

      Coś pomieszałaś Kozo. Przecież on właśnie się odwdzięcza.
      Jaki kompas, taka wdzięczność.

      Polubione przez 2 ludzi

  14. Dwie sprawy bo miarka się przebrała:

    1) Kiedy nowy grafik rozpiska, święta za pasem a ja nadal nie dostałem grafiku na 2022.
    Jak to jest, że nawet MK wie że jest tutaj podział rół a ja bez grafiku, nie miejcie zatem pretensji, że wpisuje się tak rzadko.

    2) Co z hajsiwem?
    Ile można pracować za frajer?
    Za darmo podczas gdy dochodzą mnie słuchy o ciężarówkach świeżej pachnącej aromatycznej kawy, której zapach ziaren zostaje tydzień w samochodzie po jej przewiezieniu. Takie transporty paparazzi uchwyciły pod domem wuosego.
    Koniec z chaosem i koniec z pracą za darmo.

    3) Czy będą kary np. jakieś karne kutasy czy najlepiej obcięcie dostaw kawy dla 500pln i Santoni za ostatnie wklejki filmów Wielkiego Twórcy z żulerskim avatarem?

    UWAGA: info dla smutnych bezkrytycznych koniobijców, fanatyków (nie fanów), i innych Pa(lank)ttonów
    To był suchar, takie wiecie heehhe

    Wiem, że to bardzo bardzo niedobre jest tak tłumaczyć takie oczywistości, że to żart -nie śmiejcie się wg mnie niekórym trzeba.
    Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie niczym szurator.

    Polubione przez 5 ludzi

    1. miały być 2 wyszło 3 sprawy ok prawda jest taka że nie umiem liczyć do 3 wyszło szydło – bez szans na zostanie world guru….

      Polubione przez 2 ludzi

    2. Zapomnij.
      Mnie zalega od pół roku i dlatego wygaszam bloga. Liczę, że po czymś takim jakaś paczka kawowa przyjdzie, ale mimo to na razie pusto. Czekam na listonosza lub kuriera i nic.

      Polubione przez 1 osoba

    3. Paczka kawowa ? Oh shit, mamy problem.
      Ja Pana nie znam i nikt chyba Pana nie zna, i nie wiem czy jakbym nawet dał paczkę np takiemu Januszwi, on Pani Oszowej, Ona sławkowi, on jednak z powrotem Januszowi bo jednak on wbrew żarcikom to nie trzęsie wszystkim….
      paczka z kawą wpadłaby pewnie w dziwne limbo i utknęła nie wiadomo gdzie.
      finalnie podejrzewam że jakby Pan rzucił w diabły te prowadzenie bloga i oddał „ster” np bratu lub innemu wujkowi to nikt by się nie skapnął nawet.

      Wobec czego kawy niet, ale za to mogę zdradzić super przepisy na „kabe”. zależnie od tego jakim sprzętem Pan dysponuje – kawiarka, ekspres (na gotowe kapsułki, czy na mieloną kawę), jakieś aeropressy, czy może tygielek miedziany…

      na święta polecam kawę z przyprawami:
      plaster imbiru
      naparstek mielonego goździka
      2 naparstki utartej gałki muszkatołowej
      cynamon (szczypta lub kawałek laseczki)
      kardamon (szczypta lub 1-2 owocniki)
      opcjonalnie kandyzowana skorka pomarańczowa
      szczypta soli – najlepiej czarnej z żelazem/węglem ale może być i biała

      I to w kubku w łosie czy tam renifery i hohoho, wesołych śfiont, śfionteczna kaba.
      a jaką najbardziej polecam do takiej mieszanki? Mocną paloną, a z masowych to tchibo gold lub tchibo african blue.
      Choć dla mnie najbardziej pasuje do tego Wietnamska – tak, rzadka, ciekawa, taka „ziemista”.
      Tak, istnieje takie coś jak kawa wietnamska.

      Polubione przez 2 ludzi

  15. Na razie ten przypadek jest jednak idealny dla wszystkich, którzy są ciągani przez Pana Kotońskiego po sądach.
    No niestety tak to nie działa. Sędziów nie obchodzą tematy nie w temacie. A dla sądów wszystko jest nie w temacie. To nie seriale amerykańskie. I dlatego u nas nie ma skazań za pieniactwo. Sąd ma klapki na oczach i uuuj go obchodzi co się dzieje dookoła pozwu.

    Polubione przez 5 ludzi

    1. Jeszcze do wczoraj przyznałbym Ci nawet rację. Okazuje się jednak, że mimo tego, że nie ma w Polsce prawa precedensu sprawy wokół głównej potrafią bardzo zainteresować Sąd, co może wpłynąć na postrzeganie takiego oskarżyciela prywatnego.

      Polubione przez 1 osoba

    2. „nie ma w Polsce prawa precedensu”

      Panie Jarzyna- oczywiście w Polsce nie występuje „Common law”. Jednakże pomylił Pan precedens (w skrócie i uproszczeniu- system, wedle którego rozpatruje się podobne do siebie spory w sposób podobny lub zwyczajowy, powołując się właśnie na orzecznictwo wcześniejsze) z Obiter dictum (nie chcę skaleczyć łaciny, więc w „wolnym tłumaczeniu jest to powiedzenie mimochodem? Coś w tym stylu…)

      Wiem- czepiam się- przepraszam…

      Polubione przez 2 ludzi

    3. „To nie seriale amerykańskie”

      W sedno. Coraz częściej odnoszę wrażenie, że Poddaszany Vloger wiedzę ogólną na tematy zachowań społecznych, kultury osobistej i ogólnego życia wśród ludzi czerpie z seriali i filmów. I to tych raczej uznawanych ogólnie za kiepskiej jakości… Krąży mi po głowie ten „świat według Kiepskich”, czy produkcje para-dokumentalne z lombardów, czy co tam puszczają w telewizji w paśmie porannym..

      I ten… Typ ma czelność ze swoim… Miałem nie używać wulgaryzmów… No ma czelność komukolwiek wmawiać, że KOMUKOLWIEK pomógł… To jest ponad moje zdolności pojmowania abstrakcji. Czwarta gęstość. Łatwiej by było mi przyswoić fizykę kwantową… Panie konduktorze- ja wysiadam. Przystanek Choroszcz. Do zakładu psychiatrycznego trafię sam.

      Polubione przez 1 osoba

    4. @kozia_mama myślę tak jak Ty, że w sądzie bardzo trudno jest wyjść poza obszar, który jest przedmiotem oceny. Ale być może jest to możliwe.

      Polubione przez 4 ludzi

  16. @Ferret
    cytat:”Koleś jest po prostu parszywy i obleśny, bleee.”

    Zaraz, zaraz, chcesz powiedzieć, że ktoś taki mieszka razem z szanowaną lekarką, członkiem izby lekarskiej, lokalnym autorytetem, która twierdzi że Janusz psuje jej opinię? Niesłychane! Niesłychane!

    Chłop w dom, poddasze zajęte! Pinionszków wszystkim, nie mam do was winy.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Boryna też był autorytetem dla wieśniaków. Noooo, Jagnę przygarnął i ziemię kochał nade wszystko:D:D:D
      Patrząc w jaki spoób leczony był pacjent, czyli Tarotem, lewatywą, Naltreksonem i psychotropami, mam poważne wątpliwości co do kompetencji lekarza.

      Polubione przez 4 ludzi

    2. „Swojego ojca poddasznik też leczył natrexonem rozpuszczonym w spirytusie..”

      Słodki Cthulu w muszelkach… Nie dziwię się, że pognał pacholę z domu…

      Polubione przez 2 ludzi

    3. Panie utrzymarku i donno tarocistko, IBS łagodzi się żywnością FODMAP i babką płesznik, a nie pierogiem babki L-vyry przepijanym wódą z prochami, serio! 😀

      Polubione przez 4 ludzi

    1. kotoński stwierdził, że ja oczerniam i niszczę jej opinię. Przedstawiła na to jakieś wpisy z portalu GoWork, na którym nigdy nie byłem i znany lekarz, na ktorym nigdy nie zamieszczałem żadnych wpisów, a jedynie zaglądałem w sprawie Lenki.

      Spoko, sędzia odrzucił kilka pytań, ale poleci uzupełnienie, bo to kotoński od lat jej niszczy opinie. Ecoego, pismo do prokuratury, gdzie wskazuje themasakratora jako osobę niszcząca jej opinię.

      Polubione przez 3 ludzi

    2. @Janek
      Zniszczyć opinie pani doktor?
      Życie prywatne pani doktor mnie nie interesuje, ale jak widać młodsze, pomimo że boleśnie puste, cielę dodało prestiżu:D Zrozumiałabym fajnego, młodego stażystę, inteligentnego, wspólne tematy zawodowe, ale takie, z IQ i aparycją osła, coś?:D
      Przecież za płotem plotkowali, a wieść się niooooosła po targu i kobicie w to graj:D
      I wątpliwe leczenie, którym chwalił się publicznie pacjent.
      Pani doktor sama sobie zapracowała na opinię, a nie żaden Rysiek, Vinc( buźka chłopaki:D), którzy mieli w dupie, kto jej dobrze robi.
      😀

      Polubione przez 4 ludzi

  17. To ja odniosę się do starych życzeń świątecznych pisarza, które @500pln rzucił 🙂

    „Dla naszej wątroby i dla naszej trzustki to są dwa szczególnie ciężkie dni z powodu trzustki i z powodu alkoholu”.
    „wpierdalamy jak świnie, różne pokarmy mieszając, ludzie srają, rzygają „
    „niszczymy nasze organy wewnętrzne nadmierną konsumpcją napojów wyskokowych a także spożywając zbyt dużą ilością niezdrowych pokarmów a zwłaszcza słodyczy”
    „bez wpierdalania jak świnie też można spędzić święta”
    Nie wiem, jak u Was odbywają się święta… ale mam wrażenie, że pisarz odnosi się do jakiejś orgiastycznej imprezy, na której alkohol leje się strumieniami i jest zapychany tortami maślanymi.

    Nigdy w życiu nie uczestniczyłam w świętach, w których alkohol i słodycze były by dominującym produktem a za czasów dzieciństwa, kieszenie przeciętnych obywateli nie były aż tak zasobne w $$, by wigilia była aż tak wielką ucztą a wręcz w wielu rodzinach wykształciły się rodzinne tradycje na np. wigilijne racuchy,czy wigilijne gołąbki z kaszy gryczanej, które miały zrekompensować niedostatki w pokarmy, które były mało dostępne lub zbyt kosztowne dla tych rodzin.

    Polubione przez 4 ludzi

    1. Nie dość że znów wrzucacie ten okropny obrazek, to jeszcze te cytaty 😩😩😩 Będę miał ptsd.
      Mówią one tylko o guru smutnych koniobijców niestety. Dla niego liczy się tylko konsumpcja, łóżko, hajs i sranie. Nic więcej. Własnych rodziców jest w stanie olać. Jestem pewny że Świętą Panią Kotońską by sprzedał, gdyby tylko coś z tego miał.

      Za te fotki kolonia karna w ogrodzie sponsorki!

      Polubione przez 4 ludzi

    2. I tak samo – nie znam nikogo kto by te święta traktował jako okazję do alkoholizowania się – a tym bardziej – bez umiaru.

      W polskiej kulturze – wśród wierzących czy nie – te święta mają swój rodzinny, ciepły kontekst. Może teraz się to zmieniło ale w czasach młodego kotona to raczej tylko patologia postępowała w ten sposób.

      Może raz się z tym spotkałem – ale rodzina była hm…. nieco patologiczna.

      Chyba jednak autopsja. Skąd by mu takie rzeczy przyszły do głowy?

      Od alkoholizowania i szaleńśtw to był sylwester i karnawał.

      Polubione przez 3 ludzi

    3. „I tak samo – nie znam nikogo kto by te święta traktował jako okazję do alkoholizowania się – a tym bardziej – bez umiaru.” – ja dwa lata temu w wigilię (około godziny 20) przejeżdżałam przez warszawską Pragę i na ławeczce na przystanku siedziało dwóch mężczyzn, w pewnym momencie jeden z nich spadł z tej ławki ale był tak napruty, że nawet nie miał tego naturalnego odruchu w którym rękami próbujemy się bronić przed efektami upadku.
      Więc mi takie picie kojarzy się tylko i wyłącznie z jakąś totalną patologią.

      Polubione przez 2 ludzi

    4. Nie dość że znów wrzucacie ten okropny obrazek, to jeszcze te cytaty 😩😩😩 Będę miał ptsd.

      Kotek jakiś ty wrażliwy 🙂 😛
      Żebyś się jakimś WWO nie zaraził albo co…. 😛

      Polubione przez 2 ludzi

    5. 1. Żarcie. Ile chcę i kiedy chcę, mogę żreć aż do porzygu i posrania. Inni umierają z głodu, ja żrę do oporu.
      2. Picie. Gdy ludzie konają z pragnienia, ja piję wodę, wódeczkę, piwko i pepsi; grzybek Tybetański, kompot. Kałdun rośnie z dobrobytu. Myję furkę wodą do oporu, nie żałuję jej.

      https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/566-dzi%C4%99kuj%C4%99-wszech%C5%9Bwiatowi-za-dary/

      „Wczoraj picie i słodkie…. potrzebuję więc lekkiej lewatywy by organizm się nie zapchał. Z czym więc zrobić? Z kawą pobudzi wątrobę, a będę pił drinki – może woda z cytryną dla zakwaszenia?

      W poniedziałek zacznę chyba od lewatyw kawowych, dołączę soki, czyli metodą Gersona trochę się podczyszczę, a później przejdę na lewatywy z moczu i zacznę czyszczenie wątroby.

      Wymyśliłem lewatywę za pomocą żanety, nawet nieźle idzie. Muszę wymyśleć jakieś urządzenie, gdzie to ja będę kontrolował ilość płynu – coś z tłokiem?

      Ja ostatnio piłem inkę ze śmietanką, jak mi się przejadła to herbatę, a teraz lecę na kofeinowym jacobsie, i już mi się nudzi. Byle nie za dużo, w razie czego można kawę wlać do dupy.”

      https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/853-z-jak%C4%85-lewatyw%C4%85-zacz%C4%85%C4%87/

      Polubione przez 6 ludzi

    6. Kuźwa no może mam WWO, ale jak widzę te fałszywe uśmiechy na twarzy pełnej czystego zła, to mnie skręca 😩
      Zresztą zdjęcie jakieś wczoraj wrzucił, gdzie też mu szczękę od fałszu i obłudy wykręciło. Tego się nie da nie zauważyć.

      Polubione przez 3 ludzi

    7. Ależ ten człowiek jest wulgarny… I obrzydliwy. To aż zaskakujące i niepojęte. Zastanawiam się- skąd mu takie obrazy przychodzą do głowy? Skąd bierze takie wzorce? Ja rozumiem, że wieloletnia izolacja od społeczeństwa, na którą sam się skazał, zmienia postrzeganie rzeczywistości. Ale żeby aż tak? Czy on podstawową wiedzę o zachowaniach normalnych ludzi czerpie ze „świata według Kiepskich”, czy o co tutaj chodzi? Tyle pytań…

      Polubione przez 2 ludzi

  18. No i gitara 😀

    Zanim poddasznik wypełznie spod pierzyny, musi się najpierw porządnie wyspać, ułożyć w głowie dla szanownych panctfa dobry komunikat, w którym przekaże o rychłym zwycięstwie, triumfu sprawiedliwości i bilbalionowych oczkodowaniach, które nastąpią.

    I zaś, za długie, niedopasowane spodnie, matowe, niewypastowane buty, dużo za duża marynarka, koszula nie pod kolor i rozpięte guziki. Leżajski gieroj – ruchacz – fantasta w całej okazałości 😀 Ino paść na kolana i całować ziemię, po której chodzi 😀

    Wygląda bardziej na osiedlowego sebusia, który poszedł do sądu na rozprawę o rozbój, i żeby nie wydawać niepotrzebnie hajcu, buty od kuzyna, marychę po ojcu i jakoś to będzie 😀

    P.S. Mały palec wysunięty w ten sposób, na Dalekim Wschodzie oznacza to, że właścicielowi palca…. chce się sikać….

    Polubione przez 3 ludzi

  19. No to zgodnie z zapowiedzią kilka zdań na temat wczorajszego spotkania.
    Muszę napisać, że wszyscy albo są zadowoleni, albo czegoś się dowiedzieli.

    Pan Kotoński dowiedział się, że nie należy ludzi nazywać skazanymi po wyroku pierwszej instancji. W końcu doszło też do jego uszu to, co powiedział Sędzia w Częstochowie 6 grudnia. Mógł się też poczuć jak David Beckham w szatni Manchesteru United po suszarce Alexa Fergusona. Gdyby nie okoliczności to współczułbym kolejnych straconych bezpowrotnie pieniędzy, czasu i 5 godzin niepotrzebnego nikomu stresu.

    Pan Sekuła był zadowolony, szczególnie gdy widział to, co działo się po przerwie.

    Pan Włosimierz mógł dołożyć swoje 1,5 godziny do 5 poprzednich godzin. Uświadomił sobie też, że nie zna danych Kanistra, danych Pumy i nie dostawał od nikogo instrukcji. Ja mu wierzę, bo ja też nie znam danych 90% ludzi, którzy się tu wypowiadają, a ściślej rzecz biorąc niewiele mnie one obchodzą. Tak sam z siebie Włosimierz działał i mówił.

    Pani Elwira K. przekonała się w części o co chodzi w tym bałaganie. Mam nadzieję, że doszło do niej także to, że nikt jej nie chce bić, obrażać ani atakować. Żaden ochroniarz nie był też potrzebny i powinna samodzielnie przemyśleć co jej sączy do uszu jej osobisty Grima Gadzi Język.

    O Pani Alicji mogę powiedzieć najmniej, ale swoje zrobiła.

    Pan Adam spełnił wszystkie swoje zapowiedzi, a wszystko co powiedział zostało zaprotokołowane. Z kół dobrze poinformowanych mogę stwierdzić, że już się cieszy na ponowne spotkanie w Częstochowie.

    Koledzy, którzy się zjawili zobaczyli wreszcie na żywo przyjaciółkę Pana Kotońskiego i przekonali się, że (mimo absolutnego braku zastrzeżeń) nie jest to przyjemna czterdziestka, a kobieta niemal w wieku ich babć.
    I ja tam byłem, colę w Macu piłem, trochę podglądałem, dużo notowałem.

    A teraz czekamy z notatnikami na stream i kolejne twory, które jak przypuszczam będą po to, by wypuścić z siebie frustrację i złość Pana Kotońskiego. Z przyjemnością usłyszę albo zobaczę jak to Pan Kotoński po raz tysięczny szydzi z ludzi i robi to, za co wczoraj ponosił konsekwencje. Jeśli chce dalej dostawać taki łomot jak wczoraj to już niecierpliwie czekamy.

    A teraz proszę się rozejść do świątecznych przygotowań. Temat sądowy w tym roku można uznać za zamknięty. Miłego dnia.

    Polubione przez 7 ludzi

    1. W takim razie też z przyjemnością rzucę okiem na wykręconą strachem i i nienawiścią spoconą mordę gburu na patostrimie i nawet posłucham przez chwilkę wylewu bezsilności i frustracji.

      Gdzie wyście byli tumany p@#$#lone jak marasowi działa się krzywda!

      Polubione przez 2 ludzi

    2. no bo nie znam.
      Pumę mógłbym opisać z wyglądu, ale tego nie zrobię choćby mnie mieli skazać.
      Zresztą koleś wygląda tak jak „nikt” czy jak taki „everyman” dla tej grupy wiekowej. Może bym znalazł parę cech charakterystycznych ale …. po co :]

      Kanister – nikt nie wie kto to bo dbał o swoją anonimowość ale wiadomo że to kto inny niż bloger bo logi z wykopu….

      Mama kozy – uhhh, nawet wywiad z nią zrobiłem taki że nagranie poszło na jej protonmaila i sama zmontowała to nawet nie gadaliśmy przez komunikator. Jakby znikła z jutuba i skasowała tego maila to pozostałoby po niej mgliste wspomnienie jak po kanistrze, tylko tyle że kanister to nawet nie wiem jaki miał głos. A to że żartowaliśmy że był gdzieś tam – och, jeszcze żartowałem nieraz że się ukrywa na cPNie – aha, świnka z ikei była na spotkaniu ze Sławkiem, to może ona jest kanistrem? Hahah….

      Fakt… kurde półtora godziny. Ale odejmijmy tu pół godziny przepychanek z małkiem, trochę głupich ale co mnie ma zakrzyczeć taki grzbiet? Próbował łgać w żywe oczy w taki sposób, że podejrzewam że poza sądem nie miałby odwagi na to, o ile jest świadomy tych łgarstw. A jak nie jest, to bym mu te kłamstwa wybił z dupy paskiem albo razami na jego garba, bo choćbym chciał, to nie jestem w stanie aż tak parszywego kłamcy traktować jak istoty ludzkiej, raczej jak bydło. Niestety bydło chronione prawem, którego kopnąć w zad nie wolno, nad czym wielce ubolewam 😦

      A co do Alicji – niestety nie wiem zbyt wiele poza tym że ponoć się potwierdziło że to nie Mareczek do niej dotarł a ona do niego i że ona to ona a nie ktoś podobny tak jak „drugi analconda” xD

      Dobra… to mam póki co dajmy na to 6 godzin.
      Ale i tak Janusz przoduje w zjadaniu Małka.

      hyba rze uda mi się go udupić za to rze kłamał przed sondem

      Polubienie

    1. No to z raportów wychodzi, że w sądzie były tłumy.
      Mam nadzieję, że poszło dobrze.
      Ciekawe co na rewelację p. Jarzyny MK?
      Czy się zdenerwował, czy już pozew napisał, że został oskarżony o donos do pracy? Myślę, że powinien z takim oskarżeniem iść na Policję.
      Jeśli nic z tym nie zrobi, to będzie przyznanie się, że tak nieładnie się zabawia.
      Trochę to jest szach mat dla niego. Jak nie pójdzie to źle. Jak zgłosi to jeszcze gorzej.
      Jak nic z tym nie zrobi to YT zawsze może mu psikusa sprawić. Chyba tacy nowi co o tym usłyszą mogą pójść po rozum do głowy?

      Polubienie

  20. Ja tylko tytułem sprostowania tego, co zobaczyć można na fan page Pana Kotońskiego. Zdjęcie to na pewno było robione przed rozprawą.
    Po rozprawie już tak się nie uśmiechał, ale rozumiem, że po tym jak złapał oddech trzeba było znowu udawać sukces.
    Mój komentarz co do zasłyszanych wydarzeń z dzisiejszego dnia dam jutro.

    Polubione przez 3 ludzi

    1. Dżizas, czy ta Pani Elwira, która mu kupuje te ubrania to nie widzi jako on w nich wygląda? Przecież ten garnitur jest zbyt obszerny, do tego granatowa koszula do czarnego garnituru? No pierwsze skojarzenie to grabarz podczas przerwy w pracy.

      A w ogóle to chłop w dom, poddasze zajęte! Pinionszków wszystkim, nie mam do was winy!

      Polubione przez 3 ludzi

    2. hmm….
      już dawno to obśmiewałem.
      a elwi to się serio trzymała lepiej od niego i była ubrana lepiej… chociaż nieadekwatnie do wieku, jakby przechodziła trzecią młodość xD

      Polubione przez 2 ludzi

    3. Ale to jest nic. Jutro to jutro, ale dziś, jakby nie ja, to włosiu by wyplaskaczył kotonskiego. Dobrze, że go zabrałem. Wyszliśmy na przerwę, bo Sąd zarządził i idąc włosiu opowiadał jakąś historię🤗 No i jak to u kotońskiego, na cwaniaka, „umawia się do sądu” coś przciocił, a włosiu nawrót i dawaj😜 Dobrze że byłem, bo by grzywkę kotoński miał na dupie. Później naskarzył sędziemu, a sędzia olał, bo co go to😁

      Polubione przez 2 ludzi

    4. eeee tam, najwyżej bym go kopnął w cipę bo nie ma jaj, ale to tylko jakby skakał i robił pajacyki to tak by go „podsadzić” wyżej xD

      a tak serio to… Koton coś się burał ale ryzykował co najwyżej zjebkę lub zabicie śmiechem albo grzmiące „KUHWOOOO”.
      Bo szłem se na fajkę gadam se z januszem a ten próbuje grać cwaniaka.
      (Małek, miałeś mnie lać, co z oktagonem i skakaniem mi na guowe xD albo nawet z zakładem że jak będę miał zasłonięte jaja i gębę to nie robiąc NIC ani nawet się nie zasłaniając… nie padnę, cokolwiek byś nie robił xD i że prędzej się zesrasz z wysiłku i bólu niż dasz radę. )

      No tak, Małek grał cwaniaka i próbował do mnie z pretensjami startować, lekko się wkurwiłem, tak, LEKKO, i wiem co mówię mówiąc „lekko” – nawet nie wkurwiłem a ledwo zirytowałem. Przy wkurwie to by mogło być mega grubo, no ale mnie ciężko wkurwić, nawet do analcondy udawałem wkurw („puść puść!!!”). Siusiakomyjka potwierdzi że u mnie z odczuwaniem tego i owego bywa kiepsko.

      No i Małek…. myślałem że jest odważniejszy. Ale w takim tempie to zanim on zrobi tą pozycje bokserskom to ja już zrobię jeszcze łapę x2……

      Polubione przez 2 ludzi

    5. Czekaj…. skarżył?! Na mnie?!

      Na to, że nawet nie dostał ode mnie solidnej i zasłużonej zjeby, bo jednak byłem ciągnięty na fajkę?
      I co tam ciekawego skarżył? Że jednoszczałowiec i ulaniec i srom go zdominował? xD
      Niech se poda renke z analcondą vel puśćpuść ktury gadał rze naskarży na psiarni rze mu kamere tszymałę xd . Dwa gupie grzbiety.

      Polubione przez 2 ludzi

    6. Do tego brązowy (jestem facetem więc nie wiem co to za odcień) pasek od zegarka. Dodatki też trzeba umieć dobrać, sama „wartość” nie wystarczy, zwłaszcza, że pewnie 99,99% ludzi w Polsce nie wie, co to za marka zegarka i czy jest droga czy nie. Do tego w marynarce zapiął dolny guzik, a zostawił niezapięty górny. Widzę, że z niego taki modowy prowokator, bo żeby było bon ton, powinno być odwrotnie 😉 już pomijam fakt, że musi być krawat, a o odpiętych guzikach przy koszuli, to już wcześniej mówiliście 😉 Jak nosisz garnitur, to według zasad możesz odpiąć ewentualnie jeden guzik przy kołnierzyku, ale tylko wtedy jak jest gorąco. Ale to wiadomo, są różne zasady męskiej mody i ubierania, więc pewnie każdy ma swoje. A do tego uważam, że MK na pewno te wszystkie zasady ubierania zna, ale nas „hejterów” prowokuje, bo wie, że nam tym ciśnienie podniesie. Tak uważam, znaczy twierdzę, że tak uważam, albo i nie… 😉

      Polubione przez 1 osoba

    7. A i jeszcze dwie sprawy. Kto nosi plecak do garnituru? 😉 a co do tego, kiedy było zrobione zdjęcie, to w górnym lewym rogu widać zegar 😉

      Polubione przez 3 ludzi

    8. Jak już się czepiacie ciuchów to znaczy, że nie było się do czego przyczepić 😛

      Nie wyglądał ani jak łój ani jak model z katalogu vogue. Na obu zdjęciach jedyne co jest dziwne (zwłaszcza na tym z pociągu) to uśmiech.
      Wygląda jak wygląda 😛 czepiacie się jak analconda wędkarskiej kamizelki 😛

      Polubienie

    1. Bardzo dobrze. Alicja bardzo fajnie pokazała, że kotoński jest zawodowym stalkerem. Świadka specjalnego nie było, ale kotoński załączył płytę z nagraniem rozmowy😁😁😁😁😁 No to na cholerę ma jeszcze zeznawać😜 skoro kotoński uzasadnił, że dwa lata temu dzwonił i powiedział wszystko o mnie🤭 Idioci się gromadzą

      Polubione przez 1 osoba

    2. yyy….
      Mówisz rze ona go spszedała?

      Małek… Miałeź racje. Kobiety niszczom.
      @Siusiakomyjka – zgłoś się do mnie, zasłużyłaś na nagrodę. Wiadomo o jakom nagrodem hodzi xD jak tylko skończę nagrywać w kiblu to Cię tam wpuszczę i pozwolę byś mi…..

      nie, dobra, żartuje. Spieprzaj, nawet sprzedanie Małka nie jest warte mojego siusioka xD

      …..
      aha…. ten…. no….. a ja mówiłem Mareczkowi- uważaj na moje ex, niektóre były jebnięte, nie szperaj mi w życiorysie.
      …..
      I kurwa, trafił na taką. Ale Mareczek trafił dobrze. Los był dla niego łaskawy. Trafił na śliskiego kurwiszona i mitomankę ze spierdoleniem mózgowym.
      Mógł trafić dużo gorzej, kolekcja ex była ładna.
      Mógł trafić na taką jedną której nawet ja się bałem, i to nie jest żart.
      Mógł trafić na jakąś tam podżegaczkę która chętnie by się wypłakała swojemu „misiowi” a jakby misia nie było to by takiego znalazła by ten jej udowodnił jaki jest męski i jak mu zależy – wiadomo jak xD benc benc.
      Mógł trafić na ……. pieprzoną rozgrywaczkę nie lubiącą jak ktoś jej nadepnie na odcisk.
      Miał jebaniec dużo szczęścia.

      A co do samej siusiakomyjki to kurwisko ciekawe czy byłoby takie cwane jakby to ją Mareczek wziął na celownik….. oh wait, nie pomyślała o tym?! xD bo @Janusz, ona go wsypała? Ale on to słyszał? No to czy ona nie podpisała sama na siebie wyroku? Co jak Mareczek będzie miał gorszy dzień, bo wiesz…. Ciebie nie zagnie ani nie złamie – mnie może najwyżej wkurwić i zażenować…. innych też nie złamie raczej łatwo. To kto będzie słabym celem by się wyżyć?! Samotna sama biedna siusiakomyjka za którą się nikt nie wstawi. Bo ja nie ukrywam – wstawilbym się przeciwko mareczkowi nawet za …. no kimkolwiek, dosłownie. O ile Małek by tego kogoś krzywdził. Ale za siusiakomyjką nie wstawiłbym się nawet jakby ją Małek gwałcił rozżażonym prętem Czemu? Bo to kurwisko pisało mi przez pół roku sterty obelg i elaboratów jak mnie „kocha” – życzyła mi żebym zdychał na raka trzustki jak jej meme, bym się zabił, bym nie wie co jeszcze …. no ogólnie szkoda słów na to kurwisko –

      https://www.cda.pl/video/926163661

      https://www.cda.pl/video/9261714f5

      te dwa materiały mówią wszystko.

      aaa… Janusz… szacun za dzisiaj, no ale Ty no 😦
      Bo kiedyś tu zażartowałem że ciekawe kto bardziej zje Małka
      😦
      chyba wygrywasz 😦 chlip….
      oddaje Ci mojom kawe

      Polubione przez 2 ludzi

  21. e, suhajcie, świadkowałem, rozprułem się, małek chciał bym sprzedał pume, mame kozy i kanistr…a? a może kanistrów? Bo kurna, z całym szacunkiem dla niego kimkolwiek nie był, ciekawił mnie jego wątek, ale ja… zawodowy ghostwriter, z pewnym doświadczeniem, miałem kurna wrażenie że trafiłem kolegę po fachu tylko z lepszymi skilsami. Albo że za tym nickiem siedzi więcej niż jedna osoba – tak jak to było w słynnym przypadku giełdy „silkroad” na TOR i „dread pirate rogers” – były poszlaki że było ich kilku jako jeden.

    Whatever. Marek od ŚWIADKA chciał żeby ten wskazał Pume czy powiedział czy zna.
    kanister – nawet nie znam z głosu mimo żarcików że był (oh, przyznaje się, jajcowaliśmy, nawet Sławek się nabrał jak mu powiedzieliśmy że kani był ale uciekł wcześniej bo coś)
    mama kozy – kurła, powiedziałem że nie znam a zaraz Małek powie że znam bo znam z neta tak samo jak znam Atorka.
    Puma – chlaliśmy kiedyś u Janusza i jakiś jałowy koleś z dobrym głosem ale czy to w ogóle on, czy tylko czytał z kartki to kurna nie wiem, bo poza tym co na strimach napi…alał i w audycjach to miałem wrażenie że typowy lektor i nawet że on coś nie wie czegoś o uniwersum i no tak jakbym go złapał na tym że…. nie wiem. może to tylko wrażenie a może hehe to prawda że scenariusze ogarniał kto inny.

    i małek wiecie co jeszcze odjebał?! Zaczął krzyczeć że PAN „Fejmuchowski” KŁAMIE WYSOKI SONDZIE ON KŁAMIE.
    Kiedy?
    Wtedy jak powiedziałem że tak, to prawda że Małek obrażał Janusza.
    …..

    Kurła, czy Małków jest dwóch? Bo ja już kurła nie wiem. czy on tak robi dziwke z logiki rze asz ……
    czy może naltrekson mu za mocno wszedł?!

    Nie, wcale nie wyzywał „sikopijcy” i „urynipedesa”. Wcale kurła.
    …….

    I jeszcze płakał znowu rze go nazywałem taniom kurwom i zakłananym psem, partaczem i oszustem.
    ….
    Ale to po tym jak łgał w żywe oczy.
    Wiecie co? „Nie znam żadnej rudej” to się kurwa chowa.

    „Nigdy nie obrażałem żadnego sikacza”.

    O!
    aha… była siusiakomyjka, na szczęście nie zaciągnęła mnie i nie zgwałciła w kiblu. Mam cichą nadzieję rze sprzedała Mareczka albo Mareczek jom, he he he…. szkoda rze sie pewnie nigdy nie dowiem 😦

    I była też sponsorka Pana Małka. I wiecie co? no dobra, stara bo stara, ale ruchy miała jak… no jak żwawe żelazne babsko. Albo jak zdrowa rycząca 40-ka. Ubiór niestety adekwatny, ubrana jak ryczący MILF na łowach, że normalnie gdyby w te ciuchy włożyć ładną Panią o 3 dekady młodszą to aż bym westchnął z zachwytu….
    Serio.
    Więc uczucia mieszane. z jednej strony naiwna konkubina Pana Małka. I ubrana niestosownie do wieku i fizyczności – bo jednak wiek było widać. Z drugiej – szanuję że się tak trzyma, ojjj przeżyje pewnie Małka xD
    No i jeszcze było dwóch osobników. Jeden jakiś ehhh nie wiem ona czy on, małe jakieś takie mniejsze od Małka i chude jak sam analcona ale niskie, krótkie no – i nie, nie krótkie jak Odlo ze średnią krajową – serio krótkie. Nie wiem kto to i nie wnikam.
    Druga osoba – jakiś duży kolo, gdyby nie to że stronnictwo Małka to bym zażartował że to jest ten obiekt psioczeń inceli typu analcondy i Małki, bo wiecie, chad/bedboj to zły i fe bo on kradnie laski incelom.
    W sumie to nawet nie wiem czy to stronnik Małka czy jakiś siostrzeniec jego sponsorki bo gadał z nią jak z ciocią, więc hmm…
    Ale whatever. Jak ona zabrała owych dwóch osobników bo nie chciało się „ekipie” siedzieć i czekać na koniec rozprawy (coś usłyszałem „chodźmy ja stawiam” to ów duży gostek mnie minął i nawet mi powiedział „cześć Adrian” xD
    pffff…. Małek ty chuju 😦 zrobiłeś ze mnie Adriana, trochę jak ciotki na weselu raz na X lat….. 😦 a goń Ty się….

    No i co? I …. zieeeew…. chociaż ten duży kolo nie czekał jak cielak na koniec rozprawy, więc jednak był mądrzejszy niż te ziomki w wieku licbazjalnym co czekały tyle na Małka, czy co jakieś też dziwne młodziki z jakiejś zbieraniny co na 2 rozprawie przyszli i czekali jak pieski pod sklepem aż Małek wyjdzie z sali…. 😦
    no ale dobra, mieli być sportowcy – w końcu chyba był jeden, czekam na pozostałych 7 bo miało być 8 sportowców. Chociaż tu ni wiem czy sportowiec czy po prostu olbrzym xD

    Tak więc zdaje taki oto raport z dzisiaj.
    I…. no…. cóż…. zieeeew…..

    Oczywiście on powie pewnie jakieś bajeczki że byłem zesrany albo co.
    Jedyne kogo się bałem, i boję do dziś, to Elpyry. Bo Małek to wiadomo, leje z niego i mogę się nawet przed nim położyć. Do analcondy stawałem tyłem i oddawałem mu okazje do nawet ubicia mnie. Zieeeew….
    ale ta babcia…. brr… jeszcze by mnie jebła torebkom albo plastikowom tackom to bym się skulił i to tym razem ja bym krzyczał „PUŚĆ PUŚĆ” 🙂

    aha… I pamiętajcie rze Małek ma małego.

    Polubione przez 3 ludzi

    1. „silkroad” na TOR i „dread pirate rogers” – były poszlaki że było ich kilku jako jeden.

      Trafne porównanie. Jednakże mnie bardziej przypomina to „tropienie” jednego z twórców bitcoina- Satoshiego Nakamoto… Oczywiście w baaardzo krzywym zwierciadle…

      Polubienie

    2. trop Kanistra urywa się na tym że…

      1) Wyznaczył Odlo na następce ale też tak jakoś dziwnie bo odlo założył jednak nowy blog a nie kontynuował starego więc to tak jakbym ja powiedział „dobra, widzę nowego kuca, możesz być drugim włosimierzem a ja idę na emeryturę a raczej znikam na amen”.

      2) wymieniał się kwitami z paroma osobami coś chyba….

      3) nie wiadomo czy jak wkleił pewnego screena to czy „gafa” bo dostał go skąśtam i nie popatrzył na link w nim czy… czy celowo tak zrobił by wykazać Małkową obsesje. Ja stawiam na podpuchę bo kanister cwany był.

      4) Kanister pisał nawet gdy bloger podejrzewany o bycie nim, miał zajęte ręce :3

      5) Kanniser był na wykopie jeszcze zanim małek się tam pojawił – ale miał być blogerem co chodzi za małkiem i to Małęk utrzymywał że to było na odwrot.

      …..

      finalnie nie zdziwiłoby mnie nawet, gdyby Kannistrem był Mosiek, albo Adolf. Albo nawet sam analconda xD
      serio.
      Tym bardzej że o tym ostatnim chodza pogłoski że to troll.
      i nie zdziwiłoby mnie gdyby Kanister jako analconda i zwolennik Małka go pogrążył na amen udając jego przyjaciela xd

      Polubione przez 2 ludzi

    3. Bzdury gadasz.
      Sławek pod postacią Kanistra ma od 2018 sprawę karną. Taka prawda, bo mareczek tak mówił!
      A że Osz to też Sławek, to znaczy że Osz pójdzie siedzieć. Proste

      Polubione przez 2 ludzi

    4. Sławek mówił rze „fszyscy som Słafkami”.

      @Janusz – potwierdź!
      Były pewne okoliczności, mniejsza jakie, że Sławek tak powiedział 🙂
      Mniejsza jakie ale powiedziane było to z ironią 😛

      Polubione przez 2 ludzi

  22. Pan Kotoński często wspominał, że za młodu dostawał łomot na dzielni.

    Wiadomo, za co się dostaje wpie*dol na swojej własnej ulicy- tylko i wyłącznie za donosy na Policję, a u tego mitomana pewnie jeszcze w połowie były wymyślone.

    Jak czytam, co wyprawia teraz ten obleśny konfident, to tak sobie myślę ,że i tak miał dużo szczęścia – że go tylko łomotali.
    Za słabo dostawał, i niczego gnój się nie nauczył.
    Teraz mamy efekty – zawaracanie dupy urzędom i pozwanym ludziom, nadal donosicielstwo i stalking, to jego pasja.

    Matka i ojciec też zasługują na potępienie, za wychowanie czegoś tak obrzydliwego i całkowicie pozbawionego honoru:
    – utrzymanek starej baby
    – donosiciel i mitoman
    – żebrak i naciągacz
    – notoryczny kłamca i manipulant

    Polubione przez 5 ludzi

    1. @Ex Bracie,
      On mieszkał na Pradze, to specyficzna dzielnica ja tu mieszkam od urodzenia.
      Tu nikt „ziomka” nie ruszy.

      Ale frajera/cwela/co strzela z ucha oczywiście że tak.

      To nie to co tu było 20 lat temu i więcej.
      Wtedy frajer co strzela z ucha nie miał życia.

      Idealnie mi tu pasuje poddasznik że go tłuki na jego własnej ulicy.

      Polubienie

  23. Nie wiem doprawdy dlaczego on nie podpisuje tych ….wstydzi się czy jak;) odwagi nie ma?Nie,niemożliwe taki lider to mus miec odwagi na tony.

    Myślę ze mogł by sobie pisac i podpisywać a efekt był by taki sam. Bo jaka to dla Blogera szkoda gdy jakieś głupoty piszą w formie donosu do jego pracy…I tak wszyscy wiedzą o co chodzi. Bloger i tak na juz ma sporo by iść na do cywilnego. Ale mu sie zwyczajnie nie chce.

    I tak a to analny go wkopuje, albo redek,albo mk sam sie wkopuje na różne sposoby.A moze raczej wykopuje na światło dnia.

    To piszesz Jarzyna ze dane Blogera zniknęły? Oj ,oj to ile kosztowały te notariuszalne swistki mk?400 zł ?O jej i juz by sie chciało pod dywan..Ale sie pochwaliło na FB ze sie ma.

    Polubione przez 2 ludzi

  24. Dzień dobry wszystkim.

    Jak zwykle wspaniałe podsumowanie Panie Jarzyna. Przyznam szczerze, że tęskniłem podczas swej nieobecności za Pańską (i nie tylko Pańską rzecz jasna) merytoryką, porównaniami i wyciąganiem niewygodnych dla Historyka Narodu faktów. Ach- nie, jednak konto hihihihistoria zostało porzucone… W takim razie tylko histeryka…

    Napisał Pan:

    „Ale Pan Kotoński pamięta, nie wie nic, ale pamięta. To jest jednak najmniej ważne.”

    A ja właśnie chciałbym się skupić troszkę właśnie nad tym zagadnieniem. Bardzo mi to przypomina „risercz” pewnego, kiedyś bardzo szanowanego i poczytnego dziennikarza, kojarzonego z „prawą” stroną polityczną… Znamienne, że tak jak i on, oburza się pan K na jakikolwiek przejaw krytyki, wytknięcie błędów, półprawd i niedomówień… Bardzo to ciekawe. Jednakże, porównanie bezpośrednie obydwu panów było by nawet dla takiego dziennikarzyny sumarycznie okrutnie krzywdzące. Bo jednak coś tam kiedyś w życiu osiągnął… A nasz Poddaszany Surwiwalista? Najwybitniejsze osiągnięcie ostatniej dekady to… No ładnych grzybów nazbierał niedawno… Nic więcej do głowy mi nie przychodzi…

    Zauważyłem też, że pojawiło się na blogu kilka nowych twarzy. Serdecznie Państwa witam, lecz także dziele się dobrą radą. Nie warto… Nie warto poświęcać Ogrodowemu Kucharzowi swego cennego czasu. A przede wszystkim nerwów…

    Miłego dnia.

    Polubione przez 3 ludzi

  25. A na deser.

    Pamiętacie sprawę z października 2021, kiedy to Pan Kotoński zamieścił na swoim fan page notarialnie potwierdzoną informację, że Bloger stworzył labalbal. Po wstukaniu
    https://who.is/whois/labalbal.com
    wyskakiwały dane Blogera.

    Ale teraz ich nie widać. Czy ja cos źle robię, czy „ktoś” je i wszystko na temat tej strony wykasował dzisiaj o 6.56?

    Polubione przez 5 ludzi

    1. Tylko, że skan fałszywki wszyscy zainteresowani już mają wraz z pewnym zapomnianym szczegółem dosyć wyraźnie wskazującym na administratora tej strony. Można kasować.

      Polubione przez 4 ludzi

    2. Wiecie ile są warte dane blogera w bazie whois?

      patrzcie.
      Ten kłamliwy śmieć Kotoński nawet nie umie fabrykować dowodów, więc niech się wali na ryj, pierdolony cymbał którego jakieś psy i ścierwa nawet nie umiały wychować na człowieka.
      A wiecie że on dziś próbował się tymi SFABRYKOWANYMI DOWODAMI posłużyć przed URZĘDEM?!?!?!?!

      Tak, trzeba głośno o tym mówić, dla interesu społecznego.
      Śmieć i oszust próbował się fałszywymi dowodami posługiwać przed urzędem.
      W takich sytuacjach żałuje że prawo tego śmiecia chroni jak istotę ludzką, bo bym go kurwa męczył, bo gnój zasłużył na wszystko co najgorsze.

      Polubione przez 1 osoba

    3. yyy… ja nie chce nic mówić ale chyba jest sposób, o ile jeszcze aktualny, że we „właściciela” strony, i to za darmo, można by wpisać nawet samego papieża Franciszka, ba, nawet prezydenta Kennediego.

      Mareczek jako admin i webmaster i handlarz domenami powinien to wiedzieć.

      Polubienie

  26. Oto jestem. Marek tak was reklamował, że w końcu was znalazłam. Kompletnie nie rozumiem o co chodzi z blogerem, znajdę gdzieś coś w temacie? Panią Lipin i Pana Włosego już opanowałam. Pana Adama i Sekułę w miarę, i wiem o Dominiku i Kefirze. Ale jakiś Sławek co mu zalazł tak za skórę to już nie ogarniam tak jak Blogera

    Polubione przez 5 ludzi

    1. Sławek to inaczej Blogger. A to wróg ( urojony) MK od 16 lat. U góry masz zakładki. Tam jest historia ta najdalsza i ta dziejąca się teraz.
      Są oba wcześniejsze blogi i filmy. panPuma, nullius in verba i ja – to YT.

      Polubione przez 6 ludzi

    2. Bardzo łatwo znaleźć te informacje.
      Największym przestępstwem Blogera w stosunku do pana Kotońskiego do dziś pozostaje to, że ośmielił się kupić sobie samochód z salonu dostosowany do jego ówczesnych potrzeb.
      Pan Kotoński, który drży przed wydaniem na słuchawki bezprzewodowe zapamiętał tę obelgę i tak się ciągnie. Jak wynika z tego, co jest wyżej od kilkunastu lat.

      Polubione przez 1 osoba

    3. Sławek powiedział, że Mareczek głupio gada i smutny samiec koniobijca z WWO nie może sobie z tym ogromnym hejtem poradzić od 15 lat.

      Polubione przez 1 osoba

    4. Gdyby tylko nie mógł sobie poradzić, wspominał, żalił się. Ale Pan Kotoński najwyraźniej chciał iść dalej i zabawił się w donosy nie tylko do koleżanek Blogera, ale też na Policję.
      Gdyby Policja podjęła oficjalne czynności to dzisiaj Pan Kotoński tłumaczyłby się z tego jak to możliwe, że dane mailowe na donosie są identyczne, a nawet w tej samej kolejności, jak te, na kartce którą sam złożył we Wrocławiu. Może jeszcze będzie.

      Polubione przez 5 ludzi

    5. Marcelinoo… Bloger ( To Sławomir K ale nazywamy go Blogerem) To mk sobie sam pozwoli by ujawnić jego dane publicznie

      15? lat temu prowadzili sobie blogi w blogosferze
      (ten mk to sobie nawet zostawił w siecie ma tytuł „Księga sukcesu”
      Bloger był uhonorowany już wtedy tym ze zajął 2 miejsce w konkursie na blog roku
      MK sie obnosił tym ze ma duzo wejść na bloga

      Kiedyś Bloger odp gdzieś w sekcji kom. komu kto sie go zapytał co on myśli o blogu mk. A ten kot pan N doniosł o tym mk

      masz- oto zryw oburzonego mk, jest tam tez to co o blogu mk powiedział Bloger
      jak sie tobie chce to możesz tez poczytać komcie,tam jest wymiana zdań miedzy Blogerem a mk i jego toudikami. Bloger od tego mom dość regularnie komentował wpis mk na jego blogu, co powodowało ze mk sie”pienił” no i banował, Bloger temat mk porzucił- jeszcze w czasie gdy mk pisał te ksiegę. Potem tylko wrzucił krótkie uwagi na forum Gazety wyborczej- tam mk chciał zabłysnąć. Ale mu kobiety z tego Forum nie dały:)))robiac sobie z mareczka 77 checheszki
      Ale mk uwaza ze ma JEDNEGO przeciwnika, najpierw twierdził ze Bloger zakłada multi i ze wszystko co sie pisze o mk to tylko produkcja Blogera(ja np miałam byc blogerem zdaniem mk)
      Potem ze
      to on mota te „grupy przestępcze” , by jego mk niszczyły.
      Bloger od czasu do czasu reaguje. Zwykle gdy mk przegina. Od czasu do czasu mozna wiec ujawnić pewne treści na blogach.

      http://księgasukcesów.pl/2008/05/14/nagly-atak-blogera/

      Polubione przez 3 ludzi

    6. @Marcelina,
      Jak jeszcze parę lat temu słuchałem audycji, to poddasznik uważał że Bloger siedzi na takim wp.pl (gdzie poddasznik pojawił się ze swoimi teoriami)
      I został wyśmiany przez osoby czytające wp.pl (do znalezienia w internecie).

      Poddasznik wtedy uważał że robi to Bloger, do dnia dziś nie dotarło do niego że wszędzie gdzie pojawił się w internecie ze swoimi teroriami został wyśmiany a jak stosował swoje sztuki jak multi konta itd. np. na Wykop.p został tam zbanowany.

      Swego czasu dla poddasznika każdy negatywny komentarz albo nawet konstruktywna forma krytyki = Bloger.

      Na poprzednim czy jeszcze poprzednim Karnistrowie wiele razy mu pisaliśmy co robi nie tak. Wiele razy.
      Obecnie widać gdzie są jego kanały i jakie mają zasięgi.

      Siędzac od lat przed komputerem, nie mając innego zajęcia to powinien on mieć 0,5 mln subów (nie kupionych) audycje powinny być perfekcyjne.
      Kiedyś przecież potrafił on jednego dnia wypuścić trzy audycje.
      Kto tego słucha, kto ma czas na takie pierdoły przy normalnym życiu.

      Też do niego to nie docierało, a teraz jego kanały leżą i kwiczą , na głównym kanale dramat, nic tam się nie dziej audycje wiemy jakiej są jakości.

      Polubione przez 2 ludzi

  27. Ja czekam aż te sądy w końcu dadzą mu po łapkach .
    Z 2giej strony on nie ma innych zajęć i dla niego to sposób na życie.

    Jak to było, będę sędzią posiłkowym będę zwiedzał i latał na koszt podatnika.
    (ibs wtedy nie działa).

    Polubione przez 4 ludzi

    1. Nie wiem czy mu dadzą po łapkach. Mam wrażenie, że sądy nie są do końca przygotowane na rozstrzyganie spraw, w których jedna strona posługuje się przeglądarkami VPN, TOR czy innymi fałszującymi tożsamość.
      A to główny element sporu. Jedna strona jest w miarę jawna, a druga bawi się w setki twarzy. Tworzy labalbal, wysyła donosy w imieniu „Pani Rudnickiej” tworząc krzywdzące historie.
      Pan Kotoński ma dużo za paznokciami.

      Polubione przez 2 ludzi

    1. Blogger czeka na pozew. To się nie doczeka. Trzeba się odzywać żeby być pozwanym. Za milczenie to można dostać donos do pracy a nie pozew.
      Niech się Blogger weźmie kopsnie do sądu jak będzie sprawa Hazoka i:
      – patrzy na Mk ( a tego nie wolno)
      – zrobi mu zdjęcie
      – przechodząc obok – gwałtownie poprawi włosy ( to już będzie zamach na zdrowie, bo Mk przestraszył, że go chce uderzyć, zresztą pewnie chciał ale go MK zdominował wzrokiem)
      – a do tego kichnie w stronę MK, głośno mówiąc: oj, boję się, że to może być Covid (to będzie zamach na życie MK).
      Następnie niech napisze gdzieś gdzie MK „nie zagląda” – „MK miał dziurawe spodnie”.
      O. I wtedy pozew może jednak pofrunie.

      Polubione przez 5 ludzi

Dodaj komentarz